slider

poniedziałek, 7 września 2015

Praca fotografki - czyli od zaplecza


Taki mały przykład z serii przed/po. 


Niektórzy myślą, że wystarczy zrobić zdjęcie zgrać na dysk i tyle zabawy. Są sesje prostsze, są też trudniejsze. Miejsca przy których aż się prosi aby niektóre detale na zdjęciach poprawić bo psują kadr (patrz siatka na wodzie i linka), czasami trzeba też "podrasować" pogodę:) A to tylko jedno zdjęcie nad którym spędziłam ok 25 min, gdy dochodzi cała sesje to jest już dużo zabawy. Pamiętajcie, że fotografia zajmuje nam osobom pracującym w tym zawodzie 1/3 naszego czasu, reszta to żmudna obróbka i spędzanie godzin przy komputerze, spotkania, mailowanie, kupowanie rzeczy do sesji, dbanie o marketing firmy, kontakty z księgowa i inne czasopochłaniacze. I tak przyznaję się fotografować lubię najbardziej - reszta 2/3 mojego czasu pracy to "konieczność" związana z prowadzeniem firmy. Ale żeby nie było że tu biadolę - ja kocham moją pracę ze wszystkimi plusami i minusami:) Na szczęście plusy przeważają i dlatego robię to co kocham 
Gosia Michalak 
www.gosiamichalak.com
https://www.facebook.com/GosiaMichalakPhotographyE
Gmotikon heart

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz