Wprawdzie Święta już za nami, ale ja bardzo lubię wracać do tych kadrów. Kadry niby świąteczne, ale niedosłowne, stylizowane jednak w intrygujący sposób podkreślające piękno dziecka.
Czasem kilka prostych dodatków jak forma do pieczenia, dżem, fartuszek czy stara waga ze światełkami w tle pomagają w wyczarowaniu odpowiedniego klimatu. Kiedy deszcze ze śniegiem i wiatr za oknem nie zachęcają do sesji plenerowych, możemy nasze studio zamienić w pachnący pieczonym ciastem dom.
Zapraszam
www.fotoobiektywna.pl
Zapraszam
www.fotoobiektywna.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz